#1 2010-11-16 16:41

 alkamb

Użytkownik

1539331
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 301
Punktów :   

04x09 Witches of Bushwick

Żal mi Sereny, na prawdę co to jej zrobiły było chamskie... I jeszcze teraz Juliet ją naćpa i pewnie  z przyjemnością zabije [choć wiemy że do tego nie dojdzie ;p ]

Mało czasu później z edytuje ;P


I'm Chuck Bass....... To wszystko co mam do powiedzenia xDD

Offline

 

#2 2010-11-16 17:02

 nadira1204

Użytkownik

7619400
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2010-09-22
Posty: 61
Punktów :   

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Popieram  alkamb, Laski przegięły.. Na tą 3 czarownic faktycznie nie dało się patrzeć, a najbardziej wkurzyła mnie Lily.. Kochająca mamusia...
Na duży plus wątek Chuck i Blair, mimo że się rozstali to powiedzieli co czują i zakładają, że będą razem Scena na balkonie podczas imprezy była boska, szczególnie jak zaczęli się całować na oczach wszystkich

A na Jenny i Vanesse patrzeć nie mogę.. Brooklyn "górą"...

Offline

 

#3 2010-11-16 17:22

 simetra

Użytkownik

8016655
Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 167

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Odcinek ok ale chyba trochę nudny, mimo, że teoretycznie mnóstwo było akcji. Sama nie wiem co myśleć o Chair, Blair na prawdę mnie wkurza z wymyślaniem powodów dlaczego nie może być z C. Komplikuje sobie życie niepotrzebnie, robi się z niej druga Serena, która nigdy nie wie czego chce. Wkurzyło mnie też, że wszyscy tak łatwo uwierzyli w to co niby S narobiła. Nawet Blair.
Serena ma rację co do tego, że B ciągle myśli że tamta chce jej wszystko wiecznie odbierać.
Denerwuje mnie też ten 'superniebezpieczny sojusz trzech' .załatwienie Sereny to cel życiowy Juliet, czaję. Ale Vanessa, Jenny? To trochę żałosne, że ich własne życie tak je nudzi, że muszą szukać dreszczyku w cudzym, ruinując je. Panda znowu miesza, okłamuje rodzinę, znowu, bierze się za intrygi, znowu, za które, ZNOWU będzie żałować i tym razem obwini za swoje złe uczynki Juliet, tak jak ostatnio Chucka. A Vanessa to w ogóle jakaś pomyłka.
Jedyną osobą jaka mnie nie irytowała w tym odcinku był Chuck, szkoda mi było też Erica, którego wsparcie okazane dla S zostało kompletnie niedocenione 'jesteś tylko moim młodszym bratem, to za mało' phi! Do kitu taka siostra!

No ogólnie ok, poczekam na napisy, zawsze wtedy odcinek wydaje się być trochę ciekawszy, kiedy się wszystko dokładnie rozumie ;]

Ostatnio edytowany przez simetra (2010-11-16 17:23)

Offline

 

#4 2010-11-16 20:46

 alkamb

Użytkownik

1539331
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 301
Punktów :   

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Fakt B jest denerwująca myśląc że Serena chce jej wszystko odebrać.
Ze zdjęć z 11 odcinka może wynikać że dowiemy się o co chodzi z bratem Juliet. Jest zdjęcie Sereny jak siedzi z nim na ławce i on wygląda na zadowolonego więc to pewnie retrospekcja zdarzeń.
Lily jest denerwująca bo wierzy wszystkim tylko nie własnej córce, jasne że trochę przeskrobała ale Lil nie daje jej żadnej szansy na obronę.
Erica jest mi strasznie szkoda, rozwinęliby jego postać  zrobiliby złego brata S xD

Mam pewną myśl czemu mógłby wrócić Damien. Albo sprowadzi go Blair/Serena  by udowodnić niewinność S w sprawie z bratem Juliet albo Juliet by pogrążyć S bo jest winna sprawy z bratem Juliet.


I'm Chuck Bass....... To wszystko co mam do powiedzenia xDD

Offline

 

#5 2010-11-17 17:45

 plistek43

Użytkownik

21281858
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 403

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Fajnie zrobili wątek C&B.Baaardzo fajnie:)
S mi było strasznie szkoda.No kurde,niby wszyscy ją kochają i są jej przyjaciółmi a tu nikt jej nie uwieżył.Nawet mamuśka.Lili też mnie wkurzyła.Ale Serena przegieła co do Erica,no!"Jesteś tylko moim młodszym bratem,kropka!Nic nie możesz zrobić." To było podłe.Jako jeden chyba jej uwierzył a ona co?!Olała go i wynoś się!A co do Juliet to ciekawe gdzie wywiozła S...Coś mi się zdaje,że jak teraz "porwała" Serenę to będzie chciała działać sama.I ani V ani J jej nie będzie potrzebna.Vanessy to ja nie lubię,od prawie początku,no były momenty kiedy ją lubiłam.Trochę 1 i 2 sezon,a teraz nie.A Jenny zawsze lubiłam:D
Odcinek w sumie fajny.


Believe that dreams come true, because they do.

Offline

 

#6 2010-11-18 22:37

 alkamb

Użytkownik

1539331
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 301
Punktów :   

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Ja Jenny lubiłam na początku ale jak zaczęła się ślinić do Nate'a to mnie denerwowała.
Też myślę że Juliet oleje Vanesse i Jenny. I pewnie V będzie miała teraz poczucie winy i będzie taka oszołomiona chodziła.


I'm Chuck Bass....... To wszystko co mam do powiedzenia xDD

Offline

 

#7 2010-11-19 00:01

 Ni

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 550
Punktów :   

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Mi też się wydaje, że Juliet będzie teraz "walczyć" sama. Stawiałabym na to, że będzie chciała skompromitować w jakiś sposób S. Trochę więcej SMSów, jakieś zdjęcia, może po zebraniu "materiałów" zostawi ją na jakiejś ulicy.
A wszystko byłoby inaczej, gdyby do siebie dzwonili, jak ludzie. : D
Czy mi się wydaje, czy Blair zbrzydła? Wygląda gorzej niż w poprzednich sezonach.
W sumie to ją rozumiem. Już w czasie rozmowy z tamtą kobietą od Chucka widać było, że, jak zresztą sama potem powiedziała, nie chce być znana tylko jako dziewczyna Chucka. B. jest ambitna, chciała się przecież dostać na Yale, potem cieszyła się z Columbii. No i ma znaną matkę, myślę, że chce, tak jak ona, być kobietą sukcesu. ;P
Sereny nie było mi zbytnio szkoda. No, troszeczkę. Może konflikt z Blair czy też opuszczenie Columbii jej się nie należało, ale na sytuację z Danem i Nate'em solidnie sobie zasłużyła. ; )
Tak sobie teraz myślę, myślę i dochodzę do wniosku, że może jednak to nie Ben jest tym nauczycielem? ;P Raczej nie podawaliby nam tak szybko odpowiedzi. Równie dobrze S. mogła go świadomie bądź też nieświadomie (och, przecież ona taka biedna zawsze) w coś wplątać. Podrzucenie narkotyków (no bo winy na siebie nie weźmie, kontrola, a schować gdzieś trzeba!), jakieś zdjęcia, których świat ujrzeć nie powinien, głupi zakład. Możliwości jest mnóstwo. A nauczyciel... Cóż, chyba jest to jednak za łatwe. I prędzej on by ją oskarżył o molestowanie niż ona jego.
Czaaaak... Ubóstwiam Czaka z potarganym włosiem na głowie. Ale to kocham cię nie ma już takiej mocy jak w sezonie drugim. Scena ładna, myślałam, że się zmieszają i uciekną. Jednak sezon drugi wymiata, jeśli chodzi o relację Chair.
Jenny może i jest pomysłowa. Może i jest zła na Serenę. Ale powinna się zająć Nate'em/Damienem zamiast komplikowaniem S. życia.
Vanesso, zgiń, przepadnij! >_<


B&J <3

Jestem kobietą. To jest czekolada. Której części nie rozumiesz?

Offline

 

#8 2010-11-19 14:47

 plistek43

Użytkownik

21281858
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Zarejestrowany: 2010-05-18
Posty: 403

Re: 04x09 Witches of Bushwick

Wiesz,mi też wydaje się,że Blair zbrzydła...:)Jakoś tak dziwnie wyglądała.


Believe that dreams come true, because they do.

Offline

 

#9 2010-11-22 09:49

 klau

Administrator

9781512
Zarejestrowany: 2010-05-17
Posty: 439

Re: 04x09 Witches of Bushwick

B zbrzydła zdecydowanie, a Juliet cóż nic innego jak psychiczna suka

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.016 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sojuszekonomiczny.pun.pl www.listek.pun.pl www.siatka.pun.pl www.poke-batles.pun.pl www.ssclansite.pun.pl