No fryzure mial okropną xD Ale szliczek Boskii

Z sezonu na sezon coraz bardziej przystojny. Aż się boję, jak będzie wyglądał w czwartym... >D

Acha.On po prostu jest boski;)Ja bardzo lubie brunetów,a takich jeszcze bardziej.
I też tęsknię za szaliczkiem.No ale wiadomo Chuck dorusł i nie potrzebny mu szaliczek,a szkoda.Był wtedy taki bezbronny...Ach.

Też chciałabym zobaczyć Chucka jak broni Blair.To na pewno byłoby urocze i słodkie.Już tak zrobił,bronił nie Blair ale pierścionek dla B.I to było przecudne.A zamieńcie teraz pierścionek na Blair.Kurde,on jest boski.

A ja właśnie na odwrót.
Uważam,ze jak miał szlik to on był jego znakiem rozpoznawczym się tak jakby za nim "krył".Być może,że jak Chuck by go ściągnął,bał by się,że ludzie zobaczą jego inna stronę,jego wewnętrzne ja.A teraz odkrył się na nowo,bez szalika,dla Blair i innych.Jest zupełnie innym Chuckiem.I wtedy wydawał mi się bardziej bezbronny.Teraz może być sobą przed innymi.
Ale Chuck z szalikiem czy bez jest i tak seksowny i pełen uroku.

no tak, kiedyś bardzo ukrywał z tym, że coś mu jest, teraz w sumie też jest skryty, ale przynajmniej spowiada się Blair ;D

tak, to jest w ogóle jedna z jego najlepszych scen pod względem aktorstwa w serialu.
i kocham jak B. mówi do Jacka 'You idiot!' xd