Co myślicie?
Jak dla mnie to odcinek super, dużo się działo. Zacznę oczywiście od C&B ;D
ostatnia scena z nimi była powalająca, Chuck 'dobrze się zachował', nareszcie.
Taka szczera rozmowa między nimi to coś nowego od dłuższego czasu.
Jenny mnie zawsze denerwowała i znowu mnie zdenerwowała w tym odcinku. Wraca to, ma się za nie wiadomo kogo, miesza, mąci. Tzn. wiem, ze zamierzała nie wchodzić Blair w drogę, tak jak się umówiły, ale mimo wszystko z tą plotką przesadziła. Dobrze, że już pojechała.
Uwielbiam Blair! Zwłaszcza przeciwko J - jest bezwzględna ;D
Nate'a mi trochę szkoda, zawsze mu się jakaś felerna laska trafi.
Co do Juliet i Colina - WOW. Serio, tego się nie spodziewałam. Czyli jest tak, że ona go poprosiła, żeby rozkochał w sobie Serenę, tak? Celowo? Bo tej sceny nie zrozumiałam za dobrze bez napisów.
Nie ma Vanessy i od razu się lepiej zrobiło, ciekawiej ;D
Śmiać mi się trochę z Lily chce, biedaczka serio uwierzyła, że S 'zaczyna myśleć o swojej przeszłości' i odstawia chłopaków - JASNE ;D
Offline
Użytkownik
Popieram Odciek o wiele ciekawszy, a ostatnia scena między Chuckiem a Blair była porównywalna, w sensie emocjonalnym, do tej z Paryża Jenny jak Jenny, przyjechała wyjechała i alleluja:P Serena i profesor, czyli standard No i Juliet z profesorkiem to coś nowego
Offline
Ja jeszcze przeżywam ten odcinek a widziała go o 12, tylko czekałam jak Chuck I Blair rzuca się na siebie, w sensie pocałunków a nie wojny na śmierć i życie. Ale na szczęście to stanie się już za tydzień
Colin i Juliet bo było WOOOOW!! Powiedziałabym, ale to jego 'Hej Juliet' było powalające na początku jak wszedł do pokoju, widzowie dostają zawału a on bez stresowa 'hej'
On jej jakiś czek dawał chyba... Co ta Juliet kręci, to się chyba wyda w odcinku 8
bo czytałam w spoilerach że ->Nate i Dan zdadzą sobie sprawę że wciąż kochają Serene i że Nate konfrontuje się z Juliet po tym jak jej tajemnice wychodzą na jaw<-
Jeśli już jesteśmy przy Juliet, czy tylko mi nie podobała się jej marynarka, od przodu całkiem spoko ale tyłu był moim zdaniem nieciekawy.
Nate kurcze szkoda mi go, jest taki przystojny a ma takiego pecha ;/ Ostatnio przeglądam sobie stare odcinki i kurcze on cały czas miał przesrane, tak w miar emu się układało jak był z Sereną a później ten jej ojciec wszystko schrzanił.
Jagbym miała podjąć decyzje z kim ma być S to bym miała problem, z jednej strony
Dan [Pączek] jak są razem to fajnie ale jak tylko się zatnie ta cholerna winda to się rozstają i tak w kółko, tylko rozmawiają zrywają całują się schodzą i tak w kółko.
Nate [Eklerek] On zawsze jakoś tak chciał być z tą Sereną więc chociażby ze względu na jego szczęście chciałabym by byli razem
No i Chuck [jak ustaliłyśmy- Ciasto Czekoladowe] ale go nie biorę pod uwagę on ma być z Blair.
OMG jak się rozpisałam Sorki ;*
Ale jakoś trzeba skomentować odcinek, mam jeszcze wiele do wyżalenia się al eto wyjdzie w dalszej konwersacji..
Offline
Użytkownik
oo ja dopiero teraz obejrzałam ! WOW scana Chiar <3 jeszcze z Love the way you lie w tle. cuuudo. i Julliet z Colinem... wtf?! Jaaaa chce już żeby Dan się zszedł z Sereną !! ;D
Offline
Acha,scena C&B była cudowna.I ta piosenka w tle...
Nie podoba mi się ta Juliet.Znowu Nate będzie cierpiał,biedny.I co ci wszyscy mają do S.No kurde!Aż mnie to ciekawi,ta cała sprawa z tym nauczycielem,Juliet i jej bratem Benem.On ma tak na imię nie?
Offline
Ja mam pewną spiskową teorie ale nie wiem czy ma sens.
Może Colin z Juliet robią jakiś plan, ale nie chodzi o zniszczenie Sereny. I Colin może w ogóle nie wie o istnieniu Bena.
Może płaci Juliet za to że odciąga Nate'a od Sereny? Bo on tam coś wspomina że są rzeczy na które warto czekać, może to aluzja do tego że mają z S poczekać aż ona skończy lekcje z nim. [Bądźmy szczerze i tak nie wytrzymają. ]
Dużo tego 'może' w mojej wypowiedzi xD
Offline
Nejt jest nawet przystojniejszy od Chucka, ale Chuck ma w sobie to coooooś. ^^
Wreszcie nadrobiłam te dwa odcinki, o.
Musze powiedzieć, że przez chwilę miałam wrażenie, ze Plotkara robi się coraz nudniejsza. Aż do wielkiego come back Jenny! Szkoda, że wróci dopiero w połowie sezonu...
Końcówka - mrr... Wykładowca też nawet, nawet. Liczyłam na romans Sereny z profesorem, a tu nici.
Alkamb: Moja pierwsza myśl była właśnie taka. Przeczekają, w między czasie trochę się poobmacują między wykładami, minie te 7 tygodni i zacznie się kolejny poważny półmiesięczny związek Sereny. Ale wyskoczyła Juliet... Myślę, że te spotkania przy taksówce to raczej nie przypadek. Tylko nie mam zielonego pojęcia, w czym przeszkadza mu Serena. A może... Juliet jest po prostu... ekskluzywną damą do towarzystwa? xD
Offline