a ja zamiast świętować jestem zdołowana. Obejrzałam właśnie 13 odcinek, 2 sezon.
(Bart Bass ginie w wypadku) Chuck ,, jej..ed to naprawde dobry aktor. Szczególnie smutna była końcówka.. ehhh
;c

tak tak, jestem ruda : P aa i też ważę coś koło 52 kg

wiecie co byłam wczoraj na imprezie i wstyd mi, że ludzie potrafią się tak zachowywać jak zachowywali się u nas

A mnie wkurza to, że gdy wrócę do szkoły w poniedziałek to będe musiała wysłuchiwać o tych wszystkich kacykach moich znajomych ze szkoły. Tylko wtedy "jesteś fajny" i jesteś w elicie #1. Ja naszczęście nie muszę W zeszłym roku miałam sprawę na policji, więc mnie to omija...hmhmh. Z tymi elitami u nas to podobnie jak w Plotkarze hehee;d

albo po wakacjach!
Z racji, że mieszkam na wsi ,,nie ma tu imprez. Większość pije z rodzicami xD

ehh ro było piękne, jak CHuck chciał skoczyć z dachu a Blair go powstrzymała.. i jak przytulił się do niej i powiedział przepraszam. ;3
właśnie 14 odc oglądam a raczej kończe.

A jakiś czas po odebraniu prawa jazdy nie chce się podwozić innych?

Jak ja kocham to uczucie, gdy znajduję dostęp do tekstu teoretycznie niedostępnego. Mrrrau.

Chair w II sezonie to było coś!

Ale podejrzewam, że działa tak samo.

Ach, uwielbiam głos Caleba z Kings of Leon. <3 Jakbym miała tworzyć top, to z pewnością na pierwszym miejscu by się nie znalazł, ale umieściłabym go wysoko.
Oh she's only seventeen
Whine whine whine, weep over everything
<3

Czuję, że mi się fajny, przełomowy rok zapowiada. : o

W pierwszych sezonach styl B. był cudny. <3
Szmizjerki, spódniczki, kolorowe rajstopy, opaski, ach, ach. <3


Gaga jest w miarę zjadana jeszcze, ale z takich weselszych to niektóre Queenu <3 (no te weselsze melodią - another one bites the dust, i want to break free, kind of magic z solowej i was born to love you, foolin' around etc.), niektóre z tych wszystkich indie i alternatywnego rocka, np. somebody told me. Teraz na chwilę włączyłam radio i trafiłam na koncert AC/DC - zjeść spokojnie nie mogę. ; d
A ostatnio, jak słyszę w Na Na Na MCR, to od razu humor i się poprawia.

A HappySad... Kiedyś mi się podobał, teraz przestałam słuchać. Wydaje mi się, że zaczynają stylizować się na zespół grający megaalternatywną i niszową muzykę z superinteligentnymi tekstami podchodzącymi pod poezję. No i muszę przyznać, że jak widzę, kto ich słucha, to też na minus im wychodzi. ; d (nie kieruję tego do Ciebie, tylko tak.. ogólnie. : D znam parę takich i mam wyrobioną o nich opinię )

Ostatnio edytowany przez Ni (2011-01-01 21:25)