On her first day back at Columbia University, Blair attempts to gain membership into an ultra-exclusive social club, the Hamilton House, so she can claw her way to the top of the club's social ladder to regain her popularity... but she's in for a few big surprises. Meanwhile, Serena begins to correctly suspect that Juliet is intentionally sabotaging her life and that it may have something to do with Nate. Also, Rufus is worried about Dan over the Georgina issue and he decides to take matters into his own hands.

Promo


hah znowu będzie girl fight xd

A ja dorzucę TO. ;-)

to już się robi nudne ;p
raz zachowują się jakby były dla siebie najgorszymi wrogami, a potem znowu są przyjaciółkami od serca.
znowu B będzie o coś zazdrosna? jak zwykle ;p
chociaż chciałabym się mylić, niech pokłócą się o coś innego, proszę ;d

kocham jak B. pomiata Penelope : D
tym razem się chyba S. rzuciła na B.
Chuck jak dobra wróżka xd

klau napisał:

Chuck jak dobra wróżka xd

hm? ;D

ta scena z Evą przymierzającą sukienkę kojarzy mi się z dobrą wróżką i kopciuszkiem xD

haha xd

ogólnie to będzie fajna scena. kiedy Blair mówi do Evy coś o tej sukience, usłyszałam tam chyba 'of the rack' czyli ' z bagażnika' ;DD kocham B! ;D

czy S. wyrwala B wlosy ? OO

Najlepsze jest w ich przyjaźni, że nigdy nie wiadomo czy będą się gryzły jak dwie samice czy będą sobie płakały w kołnierz ;) Pewnie Serena powie B., Ze julia specjalnie wzięła ją do "klubu", żeby Serena została sama :D

Albo odwrotnie! B. znów zacznie jej wypominać, a S. się wkurzy. : D

No to będzie walka...:D
I Penelope się pojawiła,jaka długa przerwa,no no.Nie luię Juliet i Evy też nie.Jakoś nie przypadły mi do gustu.Swoją drogą to Julia coś kombinuje.Chce wykorzystać Nate;a,nie ma kasy(?) I do kogoś dzwoniła w 2 odcinku.Ciekawe kto to,obstawiam faceta.Na bank.

oj jeśli facet, to może Carter? XD ostatnie zetknięcie z S. było dla niego raczej krzywdzące z jej strony, bo go nie chciała.
jemu też mogłoby zależeć na rozstaniu Nate'a i Sereny...ale na samym zniszczeniu S raczej nie, więc on chyba jednak odpada ;p

no nie wiem, to może być każdy. począwszy od Jenny, zakończywszy na Cyrusie xd

w spoilerach było, że to jej "brat" Ben

aa faktycznie, też czytałam, głupek xd

ale co oni mają do tej biednej S? ;p ten Ben to jakiś chłopak, z którym S w przeszłości nie chciała się puścić? ;p
zemsta prawiczka? XD

znając GG ten Ben to może być jakaś meega znacząca postacią w przesżłości S xDD Może szykują jakąś zemstę. ehhh w plotkarze wszystko jest możliwe ; D

Może ktoś ze szkoły z internatem? Albo S. zrobiła coś bliskiej jemu osobie... Ile ludzi tyle teorii...

jakoś średnio się mi podobał ten nowy odcinek.
wiem, że ten koleś w więzieniu to pewnie brat Juliet, ale miałam dziwne wrażenie, że to był Pete

oglądałyście? i jak?
ogólnie odcinek ok...tzn. to nie to co poprzedni, ale ujdzie.
Szkoda mi Dana, przywiązał się do Milo, a wstręciucha G. mu go zabrała, szkoda. pokoiku też ;p
podoba mi się to, że S dostała trochę po tyłku. zobaczyła jak to jest chociaż raz nie grać pierwszych skrzypiec.
Chuck i Blair...jedna marna scena. B była taka miła dla niego, a on się zachowywał tak, jakby mu już w ogóle na B. nie zależało.
tylko Eva, Eva, Eva...ble.

Zawsze mam jakąś spiskową teorie o każdej postaci a tu o tym bracie Juliet, nic puściutko ;/

Wnerwia mnie Rufus i Eric, tacy przeciwko Chack'owi  ;/  Rufus już nie pamięta jak zdradzał żonę z Lily, a co do Erica to nie mam się co przyczepić dali by mu jakiś pogrążający go wątek XD 

Szczerze mówiąc przewijałam wszystkie sceny Dan & Vanessa, bo jakoś ich wątki mnie nie ciekawią sam Dan spoko ale z V jakoś smęcą za bardzo ;/

To że Milo nie będzie synem Dana podejrzewała od razu, bardzo ograniczyło by to możliwości jego postaci tylko siedział by w domu i zajmował się dzieckiem, po dwóch odcinkach miałam już dosyć tych scen jak trzyma małego na rękach i mówi do  niego.

Juliet strasznie mnie denerwuje, wydaje się jej że jest sprytniejsza od S i B razem wziętych a tym podłączeniem telefonu do telewizora, po prostu głupie tylko chciała je upokorzyć żadnego większego celu w tym nie było...

A Eva jakoś może być, podoba mi się kiedy B jest zazdrosna ;P Ale słyszałam że ma odejść pod koniec 4 odcinka.

ta Eva jest takaa..dobra. no wiecie, uratowała mu życie, opiekowała się nim w chorobie, jest taka urocza i szybko wybacza.
nie lubię jej, bo wiadomo, staje na drodze związkowi C&B, ale podoba mi się w niej taka ta jej infantylność.
np. w 4x01 kiedy liczy te pieniądze, pyta Chucka co ma spakować, czy powinni się zaszczepić itd, albo w 4x03 bardzo podobała mi się w scenie kiedy prosi Chucka o powtórzenie imion członków jego 'rodziny' tak śmiesznie je powtarza ;p
gdyby się przyczepiła do Nate'a, Dana, pewno bym ją lubiła. Ale Chuck? tego jej nigdy nie wybaczę xd

Odcinek w sumie średni.. Podobało mi się jak dziewczyny zrobiły na szaro Juliet, ale nie podobały mi się maślane oczy Chucka kiedy patrzył na Evę :/ Jakby ona była jakimś boskim stworzeniem... Jest za dobra, to jest aż sztuczne... No i scena jak Eva chciała poznać Blair a ta aż się wzdrygnęła :D Uwielbiam B :D

no jakoś mi Eva nie przypadła do gustu.. takie niewiniątko udaje..

Nie no Eva może być.Ale nie może być z Chuckiem.O nie:)
Tylko kim był ten facet w więzieniu???Na początku jak go zobaczyłam,a ogladałam wczoraj,to pomyślałam ze to Carter.Taki mi się podobny wydał.Ale nie;D

Ej no mi własnie też przysżło do głowy ze to Pete, bo skąd by inaczej Juliet wiedziałą o tej sex taśmie itp.... ale jak tak teraz a tym myślę, przeciez Pete chyba umarł wtedy;/ Ja już nie wiem.

mi chodzi po głowie że może nie umarł i może poszedł siedzieć za ilość narkotyków, która wtedy była w tym mieszkaniu, ale z tego co pamiętam wywozili chyba wtedy zwłoki jak S. to zgłosiła na pogotowie

Albo jest bratem zmarłego Pete`a? A Juliet to jego była/siostra/przyjaciółka??

możliwe, może Juliet chcę szantażować czymś, złote dzieci UES, żeby za ich kasę wyciągnąć tajemniczego pana z więzienia, a może sama Georgi maczała w tym palce, w końcu ona nagrała tą taśmę

Ja myślę że może on sprzedał narkotyki temu co zmarł, i przez Serenę wpadł bo tego znalazła policja itd.

oni nas zawsze muszą z takimi niepewnościami zostawić ;/ aleee jestem ciekawa. To musi być ktoś powiązany z Petem, no bo skad by Julliet o tym wiedziała ?!

No niewiem...Może Pete tak właściwie nie umarł??A bo ja wiem.Może faktycznie ktoś od Peta.Zobaczymy.Ale ja się nie mogę doczekać i tak:D

Dokładnie ;) Choć  w motyw żyjącego Peta nie wierze... choć w to że Chuck prześpi się z Jenny też nie wierzyłam ;P

SN pożera mi cały wolny czas, więc dopiero teraz obejrzałam. ; o

Och, czyżby stara Plotkara powróciła? Sezon zapowiada się na bardzo w stylu pierwszego/pierwszego i drugiego! Teksty Blair jak zwykle mnie powalają. Powinien ukazać się zbiór mądrości życiowych B.. Fragment z kawiorem i sumem mistrzowski. : D
Miałam nadzieję, że od S. naprawdę każdy się odwrócił. Trochę się rozczarowałam, ale Nate w sumie dalej ma ją w czterech literach. : > Denerwuje mnie tylko jego nadskakiwanie Juliet. Dziewczyna ewidentnie coś kręci, a on, nawet po sytuacji z kluczami, widząc ją staje na dwóch łapkach i ochoczo merda ogonkiem.
Ta Eva jest brzydka. Tzn. czasem wychodzi nawet, nawet, ale ten kok i czerwona pomadka ją oszpeciły.
Dan to idiota. W wieku dwudziestu lat świadomie, nie pod przymusem wychowywać nie swoje dziecko? Nie rozumiem.
KIM JEST PETE?!

Jakbym ja chciała mieć takie zmartwienia jak oni... Problemy z dostaniem klucza do superelitarnego bractwa lub też która sukienka lepiej podkreśla moje oczy: ta za 5k czy za 6? >_<

Ni, Pete to był ten chłopak, którego S "zabiła" jak Georgina nakręciła im sex taśmę (to było w pierwszym sezonie), to przez tą całą sytuacje S wyjechała wtedy na rok....

nie powiedziałaym że Dan to idoita, raczej bardzo odpoiwedzialnie się zachował. idiotą jest, ale dlatego że pozwolił się wprowadzić V. ;/

Acha ja się zgadzam.Poco V i D mają mieszkać razem,powinien jej zabronić i już:D
A Dan no pokochał tego dzieciaka,Milo.Razem spędzali czas i szkoda pewnie mu było go oddać.I według mnie nie jest idiotą;p

Hmm... Ja bym nie trzymała nie mojego dziecka. Altruizm nie zawsze się opłaca. ; p

A.... A widzicie, jakoś już słabo kojarzę pierwszy sezon. No i zawsze mam problemy z imionami. : D

Ja z imionami nigdy nie mam problemu, potrafię wymienić wszystkich z mody na sukces ;P